Rasa ludzka wyruszyła już na podbój galaktyki. Jednak pierwsza kolonia w układzie Proxima Centauri usamodzielniła się. Jak potoczą się dalsze losy Terran?
Kreator, MG, Gracz
Godzina... Londyńskiego...
Wysoka orbita marsjańska, Statek Handlowy
-No jesteśmy... A jeśli chodzi o ciebie Carlu Nerevanie, to możesz nam zaufać... Tyle co innym. W każdym razie wysłano nas aby ci pomóc - Przemówił komputer.
Offline
Agent Specjalny SSF
- Miło mi. W sam raz. Akurat się dusiłem. Ach, co to były za emocje... Następnym razem muszę się lepiej wyekwipować. Może powinniśmy przeszukać ten statek? Możliwe, że jest tu pewna rzecz, której szukam. Ale żeby wysyłać dzieciaka... Zaraz... Dwudziestka czwórka, zgadza się? Ach, pardon, nie spodziewałem się reakcji 24 Legionu...
Offline
Żołnierz 24 Legionu S.A.
-Jak na razie wszystko idze za gładko... nie dali mi nową zbroje i range majora, bym uratował cię przed uduszeniem...
-Nikt nas nie śledzi?
Offline
Kreator, MG, Gracz
Chris
-Tylko dwa myśliwce kosmiczne właśnie ruszyły w naszym kierunku... Mają oznaczenia Red Solaris - Odpowiedziała
-Najwyraźniej nie mieli nikogo lepszego... - Odparła komputer - Ale bynajmniej, nie tylko uduszenie cię tam na dole czekało... Czego się dowiedziałeś, Carlu Nerevanie?
Offline
Agent Specjalny SSF
- Za gładko? To nie ty umykałeś piratom zakutym w zbroję Red Solaris.- odpowiadam Chrisowi. Mówię do komputer:
- Niewiele. Kontakt zdradził i nie wiem, jak bardzo mogę ufać jego informacjom. W każdym razie dał mi namiary.- wyjmuję biały przedmiot.- Ponadto skradziono im najważniejszy projekt badawczy, czyli główny cel mojej misji. Mam go odzyskać i zabezpieczyć. Piraci byli świetnie przygotowani, znali trasy przelotu satelitów. Mają też uszkodzone pancerze typu V2. Defekt na wysokości serca. Słaby punkt, pociski przechodzą jak przez masło.
Offline
Żołnierz 24 Legionu S.A.
-Czyli dokąd teraz, Agencie Nerevanie?
-Powiadomiłaś o wszystkim odpowiednim ludziom?
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Na asteroidy - Stwierdziła komputer, a kostka w dłoni Carla podskoczyła lekko - Tu znajduje się wirus komputerowy niszczący statek... Choć jest jakaś mapa... Ale zapewne, też zwodząca na manowce
Chris
-Wszystkie nasze rozmowy są stale transmitowane kodowanych kanałem - Stwierdziła od niechcenia
Offline
Żołnierz 24 Legionu S.A.
-Z kąd mogłem wiedzieć, skoro nie chciało mi się zaglądać do twoich danych... przyzwyczaj się do tego.
-Kiedy mysliwce wroga będą stanowić dla nas wiekrze zagrożenie? - pytam się komputera, specjalnie na głos, by Nerevan dowiedział się o goniących nas wrogach.. choc mógł sie tego domyślec o wiele wcześniej..
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Za około dwie minuty... - Odparła komputer - Proponuję przejść do kabiny pilota... Pewnie będą nas wywoływać a ja nie będę odwalała roboty za wszystkie kompy w okolicy...
Chris
- Ty się lepiej przystosuj, bowiem to jest wymagane... - Powiedziała
Offline
Żołnierz 24 Legionu S.A.
-No dobrze, komrpomis: oboje przyzwyczajmy się do siebie, ok?
-Kto ma usiąść za sterami?
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Ja odparła od razu... Po prostu idźcie do tego cholernego kokpitu... - Powiedziała zanim Carl zdążył pomyśleć o odpowiedzi, sekundkę po tym jak ostatni dźwięk opuścił usta Chrisa
Chris
-Hmm... Ja się już przyzwyczaiłam... Nie wiem jak ty? - Zapytała roześmiana
Offline
Agent Specjalny SSF
Ruszam do kokpitu, mówiąc po drodze do komputer.
- Nie klnij, damie nie przystoi.
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Trupom i elektronicznym szczątkom nie przystoi - Odparła - 1 minuta do nawiązania kontaktu wzrokowego - Dodała po chwili gdy już doszliście.
Na mostek składały się dwa sedzenia pilota i mrugający holograficzny wizerunek nawiazywania połączenia z godłem Red Solaris.
Chris
Pancerz sam poszedł na Nerevanem - ty naturalnie byłeś wewnątrz.
Offline
Agent Specjalny SSF
- Nawiązują łączność, dranie... Proszę o włączenie transmisji.- wydaję komputerowi polecenie werbalne.
Offline
Kreator, MG, Gracz
Hologram przed tobą, jakby zawinął się w sobie. Na chwilkę zanikł, po czym w powietrzu ukazała się twarz pilota w masce, wraz z górnym fragmentem torsu przypiętym do siedzenia.
-Tu Falcon Z-T100 z Bazy Wojskowej, Zespołu Ćwiczeniowego Red Solaris. Zidentyfikuj się. Znajdujesz się w obszarze zabronionym, podaj numae przepustki upowarzniającej cię do przelotu przezeń - Wyrzucił z siebie jednym tchem. Na oko oceniłeś go jako starszego rekruta na rutynowym patrolu. Zwykłe RS... Co za ulga...
Offline