Rasa ludzka wyruszyła już na podbój galaktyki. Jednak pierwsza kolonia w układzie Proxima Centauri usamodzielniła się. Jak potoczą się dalsze losy Terran?
Kreator, MG, Gracz
-Ale... Ale... - Zaciął się - To po co do cholery są te wszystkie zabezpieczenia, klosze i śluzy? - Wybuchnął nagle, po czym jeszcze bardziej się zmieszał.
Offline
Długowieczny Biolog
Uśmiechnęła się.
- Lepiej dmuchać na zimnie, nieprawdaż? - powiedziała.
Offline
Kreator, MG, Gracz
-CHyba nie umiesz tego za dobrze tłumaczyć młodym... - Powiedział powracajacy niczym bumerang premier - Bo nie wiedzieliśmy... Do tej pory czy na pewno - Rzuca w Francez małą płytą, zawiniętą w folię - No.... To do zobaczenie - Znika
Offline
Długowieczny Biolog
Oberwała płytą w ramię.
- Au! - krzyknęła poirytowana. Podniosła "kółeczko" (xDDDD) z ziemi i westchnęła.
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Więc to była zwykła propaganda, rządowa mająca trzymać nas w nieświadomości? - Zapytał sie zapalony laik w teoriach spiskowych
Offline
Długowieczny Biolog
Podniosła ręce do góry.
- Ja tam do końca wszytkiego nie wiem, pytaj się premiera... - powiedziała beztroskim głosem.
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Ale... Straciłem wątek... Tam była cała zorganizowana grupa! Około 500 osób pracowało i mieszkało na zewnątrz... Oto mi głównie chodziło... Zasadzili nawet odpowiedniki ziemskich roslin... Wszystko przygotowane pod oficjalne wyjście które nastąpi gdy nadejdzie odpowiedni moment... Ale nikt do tego momentu nie powinien przecież wychodzic? To pani miała nadzrować exodus?
Offline
Długowieczny Biolog
- Niezaprzeczalnie - powiedziała - widze młody, że mocno się tym ineresujesz ^^
Offline
Kreator, MG, Gracz
-Aktualnie temat ten, żywo mnie dotyczy prze Pani... - Powiedział przestępując z nogi na nogę - Chyba nie powinienem nikomu mówić o tym co widziałem, prawda prze Pani?
Offline
Długowieczny Biolog
Przyłożyła palec do ust i zamknęła jedno oko. Uśmiechnęła się.
- Byłabym baaardzo wdxięczna - powiedziała.
Offline
Kreator, MG, Gracz
Uczeń lekko się zarumienił, i zwiększył tępo przestępowania
-To... Ja już pójdę, dobrze pani... Profesor? - Zapytał spoglądając z zmieszaniem gdzieś w bok, i tylko kątem oka na ciebie
Offline
Długowieczny Biolog
- Jak chcesz ^^ - powiedziała z uśmiechem siadając na ksześle. Zaciągnęła się papierosem.
Offline
Kreator, MG, Gracz
Asystent pokłonił się lekko i odszedł rakiem.
A ty zostałaś sama z materiałami i całą paczka papierosów...
Offline
Długowieczny Biolog
Westchnęła.
- Ech... Nie chce mi się tego oglądać... - mruknęła.
Offline
Kreator, MG, Gracz
Siedziałaś...
Papieros się już wypalił...
A przed twoimi oczami smigały ci sceny z twojego długiego życia
Bynajmniej nie tak jak w filmach - Na śmierć sie nie zanosiło... Po porstu zalała cię nostalgia.
Spojrzałaś znów na to bardzo stare zdjecie rodzinne... Ile to już lat, ile lat świetlnych temu... Czas i przestrzeń.
Oddzielały cię od, tego wszystkiego...
Offline